Portal Medica

To dwie najbardziej rozpowszechnione formy zatrudnienia wśród osób wykonujących zawód medyczny. Każda z nich ma tyle zwolenników, co przeciwników. Obie mają bowiem swoje ograniczenia i zalety. Sprawdź, czym tak naprawdę się różnią.

Skąd się wzięły tzw. kontrakty gospodarcze w polskiej służbie zdrowia? Ich historia sięga zaledwie drugiej połowy lat 90. ubiegłego wieku. Wtedy to placówki medyczne wprowadziły je, chcąc zapewnić bardziej atrakcyjne warunki zatrudnienia dla anestezjologów, których brakowało na rynku. Od tego czasu ich popularność stale rośnie, ale nie wyparła jeszcze bardziej tradycyjnej formy zatrudnienia. Dlaczego? Bo wielu z nas nadal docenia „bezpieczeństwo”, które niesie za sobą umowa o pracę na czas nieokreślony. Ma ona jednak także pewne ograniczenia.

Główną jej zaletą są jasne przepisy dotyczące obowiązków pracodawców wobec zatrudnionych osób. Nie ukrywajmy, że są one w wielu kwestiach mniej korzystne dla pracodawcy, niż dla osoby zatrudnianej. Pracodawca może zaproponować wyłącznie lepsze warunki, niż te, określone w prawie pracy. Nie może natomiast zatrudnić pracownika na gorszych warunkach, np. z mniejszym wymiarem urlopu wypoczynkowego.

Zalety umowy o pracę

Do podstawowych zalet umowy o pracę można zaliczyć:

  • prawo do urlopu wypoczynkowego w wymiarze 20-26 dni,
  • – odpowiedzialność po stronie pracodawcy, jeśli pracownik medyczny popełni błąd na dyżurze,
  • – odprowadzanie składek zdrowotnych i ZUS przez pracodawcę,
  • jasne przepisy dotyczące obowiązku wypłaty wynagrodzenia, w tym za godziny nadliczbowe,
  • – w przypadku czasowej niezdolności do pracy pracownikowi przysługują świadczenia: zasiłek chorobowy, macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne,
  • – w przypadku stałej niezdolności do pracy pracownik nabywa prawo do świadczeń, takich jak renta czy emerytura,
  • ochrona przed zwolnieniem w wieku przedemerytalnym, na urlopach wychowawczych i zwolnieniach lekarskich.

Zakazy i nakazy

Choć marzy o niej wielu pracowników w Polsce, umowa o pracę nie jest pozbawiona wad. Wiele osób wykonujących zawód medyczny rezygnuje z niej celowo, aby mieć większy wpływ na zarządzanie swoim czasem pracy i wynagrodzeniem. W umowie o pracę obowiązuje „podporządkowanie pracownicze”. Oznacza to, że pracownik musi wykonywać swoje zadania pod kierownictwem przełożonego, w miejscu i o czasie przez niego wskazanym. Nasz szef może, ale nie musi kierować się naszymi preferencjami przy tworzeniu grafiku dyżurów lub urlopów wypoczynkowych. Inne ograniczenia to przede wszystkim limity czasowe wykonywania przez nas pracy i niższa pensja, która w dużej mierze jest efektem wysokich składek na ubezpieczenie społeczne. 

Czytaj również  Portal Medica | Jedyne w sieci aktualne oferty pracy dla lekarzy oraz pielęgniarek

Czy kontrakt gospodarczy to „zło wcielone”, którego należy unikać jak ognia? Jeśli stąpasz twardo po ziemi, to nie. Co to oznacza? Że jeśli będziesz pamiętał o regularnym i terminowym (!) płaceniu składek ZUS, w tym ubezpieczenia zdrowotnego oraz podatków, a także poznasz przepisy dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej, to nie masz się czego obawiać.

Na kontrakcie można sporo zyskać

Przede wszystkim finansowo. Bo umowa cywilno-prawna oznacza, w dużym skrócie, że kwota brutto, na którą umawiasz się z pracodawcą, to tak naprawdę kwota netto – cała idzie do Twojej kieszeni. Owszem, musisz opłacić składki ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego oraz podatek, ale masz możliwość odliczania kosztów. A to zazwyczaj wiąże się z wyższym wynagrodzeniem, które pozostaje na Twoim koncie. To jest zazwyczaj główny powód, dla którego pracownicy medyczni wybierają ten rodzaj umowy. Ale nie jedyny.

Do innych zalet należy bez wątpienia brak ograniczeń czasowych, co do ilości pracodawców i czasu pracy. Pracownicy medyczni, pracujący na kontraktach, chętnie z tego przywileju korzystają.

Ciemna strona umów cywilno-prawnych
Osoby, które nie zgadzają się na założenie własnej działalności gospodarczej, podkreślają przede wszystkim większe ryzyko takiego zatrudnienia. Zleceniodawca może taką umowę wypowiedzieć w każdej chwili, bez podania przyczyny i bez okresu wypowiedzenia. Nie bez znaczenie jest brak lub niewielkie świadczenia w sytuacjach losowych. Do innych ograniczeń należą:

  • – brak praw pracowniczych, w tym m. in. urlopów,
  • – konieczność samodzielnego płacenia składek,
  • – konieczność płacenia ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej,
  • – rozwój zawodowy leży po stronie pracowników medycznych.

Jest jednak jeszcze jeden aspekt, który ostatnio coraz częściej obnaża ciemne strony kontraktów gospodarczych. To, co jawi się jako pozytyw, czyli nienormowany czas pracy, coraz częściej wymyka się spod kontroli. Pracownicy medyczni czasem zapominają, że przechodząc na kontrakt gospodarczy nie zyskują nadprzyrodzonej siły fizycznej. Możliwości ich organizmów są dokładnie takie same, jak osób zatrudnionych na umowy o pracę. Warto o tym pamiętać, aby sytuacje, które miały miejsce w Pleszewie czy Żarach, nigdy więcej się nie powtórzyły.

Czytaj również  Portal Medica

Wróć na stronę główną bloga